Do meczu przystąpiliśmy znowu osłabieni chorobami i kontuzjami ale przynajmniej w pierwszej połowie byliśmy zdecydowanie lepsi pozwalając tylko raz na oddanie strzału przeciwnikowi sami stworzyliśmy 6 sytuacji z czego 3 na 100% powinny zakończyć się zdobyciem przez nas bramki. W 22' kapitalne dośrodkowanie Anglarta Chebel zamiast przyłożyć tylko nogę strzela mocno z fantazją z 5m na wprost bramki wysoko nad poprzeczką. W 30' kapitalny strzał z dystansu Raka bramkarz końcami palcy dotyka piłki która odbija się od poprzeczki Chebel dobija głową ale sędzia odgwizduje spalonego. W 37' ładna kombinacyjna akcja WILK - ANGLART podanie do CHEBLA strzał obrońca wybija piłkę z linii bramkowej. Druga połowa zaczyna się fantastycznie bo w 10' daleki wyrzut piłki z autu przez Ścierskiego rajd lewą stroną Chebla ładny techniczny strzał z kąta po długim rogu bramkarz bez szans 1 : 0. W 19' rajd Anglarta prawą stroną podanie do środka kapitalne przyjęcie piłki przez Chebla z obrotem w stronę bramki przeciwnika precyzyjny strzał obok bramkarza 2 : 0. Później goście zaczęli atakować z większym animuszem i broniący Urbańczyk popisał się kilkoma interwencjami my w swoim stylu marnujemy dogodne sytuacje do zdobycia bramki a najlepszą miał Chebel który sam na sam z bramkarzem strzelił w jego nogi. Ostatecznie zrehabilitowaliśmy się za porażkę w Bukownie 0 : 2 a dzięki porażce SMS z liderem Stadionem wskoczyliśmy na podium na 3 miejsce. Niestety aby je obronić musimy 16 listopada przynajmniej zremisować z SMS Ruda Śląska a jeżeli wygramy a GKS Katowice zremisuje w Bukownie zakończymy rozgrywki na drugim miejscu czego chłopcom z całego serca życzę. W tym tygodniu trenujemy tylko czwartek 19.00 i piątek 18.00. Mecz 09.00 w sobotę wyjazd 07.45 z parkingu klubowego.