Obóz - dzień 4

Ten dzień był sprawdzianem umiejętności organizacyjnych dla nas trenerów, a dla dzieci czystą atrakcją. Rano szybkie śniadanie i przejazd pod aquapark w Krakowie. Tam zostawiamy dwie grupy i przewozimy kolejne dwie do Manufaktury cukierków na ul. Grodzką. O ile woda w basenie jest cierpliwa, to karmel był podgrzewany na konkretną godzinę i  o opóźnieniach nie mogło być mowy. Trasę z aquaparku do manufaktury kierowca w ciągu 5 godzin musiał przebyć 6 razy. Wszystko się udało. Może nie na "szóstkę", ale dobry+ możemy sobie wystawić.

 Sam aquapark, wiadomo, zjeżdżalnie przede wszystkim, ale byli też amatorzy spokojnych kąpieli i jacuzzi. W manufakturze dzieci dowiedziały się z czego i jak robi się cukierki. Jak zmienia kolor żółty karmel na biały pod wpływem powietrza. I wreszcie sami mogli pobawić się w cukierników, ze co zostali nagrodzeni "certyfikatem młodego karmelarza".

Każda grupa miała możliwość spaceru po rynku i zamku na Wawelu. Grupa 2009 miała szczęście, ponieważ trafił nam się przewodnik amator, który opowiedział straszną historię o braciach budujących wieże w kościele Mariackim. Potem zamek, smok i pamiątki. Dodajmy, że wszystko to przy ładnej słonecznej pogodzie.

Po powrocie do domu - praktycznie z autokaru -  grupa 2007 wskoczyła pod balon. Rocznik 2009 rozegrał wewnętrzny turniej drużyn mieszanych, który wygrał zespół "Pająki XD" w składzie: Krzyś Ceglarek, Bartek Guzik, Piotrek Srebro i Dawid Grzejszczak. Rocznik 2011 miał standardowy trening.

Jutro ostatni pełny dzień obozu.