Obóz - dzień 5

Zmęczenie daje się we znaki. W grupie niebieskiej rocznika 2009 drobne urazy przeciążeniowe. Dlatego zamiast treningu - spacer. Odwiedzamy Muzeum Kapuściane. Dzieciaki mogą zobaczyć i usłyszeć, jak wyglądało życie w Charsznicy 30, 50 czy 100 lat temu. Pani Agnieszka opowiada ciekawie, a chłopcy zadają pytania. Można dotykać większości eksponatów (sierp trzymaliśmy od nich z daleka). Swoją drogą po takiej podróży do przeszłości mam refleksję- jak dobrze się teraz mamy. Dowiedzieliśmy się o "święcie kapusty" organizowanym w drugi weekend września, o królu i królowej kapuścianej. Na święto w Charsznicy w tamtym roku przyjechało 17000 ludzi. Imponujące.

Pozostali oczywiście trenują i przygotowują się do popołudniowych sparingów.

Po obiedzie rocznik 2007 rozgrywa mecz z AP Gołcza. Po dobry meczu wygrywamy 9:1.

Rocznik 2009 (zmieszana grupa żółta i niebieska) wygrywa 8:4 pomimo słabego startu (0:3) z AP Gołcza.

Rocznik 2011 (bez czterech najlepszych zawodników) stoczył wyrównany pojedynek z rówieśnikami z AP Gołcza.

Pozostali zawodnicy z rocznika 2009 i 2011 mieli trening.

Wieczorem kolacja i basen.