"To już jest koniec" - śpiewały Elektryczne Gitary, a my zastanawiamy się kiedy to zleciało. My to znaczy trenerzy i zawodnicy. Jest to dowód, że wszystkim się podobało. Co miłe szybko mija - jak lekcja wf w szkole :)
Poranną sesję treningową rozpoczął sparing grupy żółtej 2009 z rocznikiem 2011. Grupa 2007 rozegrała wewnętrzny turniej "volta" na małym boisku z bandami. Rocznik 2009 grupa niebieska poszła na spacer, bo nie było komu trenować (drobne urazy i po południu zaplanowany sparing dla zdrowych).
Popołudniu rocznik 2011 rozegrał trój-sparing z MKS Mysłowice i Spartakiem Charsznica. Rocznik 2009 (łączona grupa niebieska z żółtą) rozegrał sparing z Pogonią Miechów. Przegrana 9:3 chwały nie przynosi, ale za to kto miał zdrowe nogi, to sobie pograł.
Wieczorem postanowiliśmy podsumować obóz w swoich grupach. Trenerzy podziękowali zawodnikom za włożony wysiłek i pracę jaką wykonali, oraz za dobre zachowanie. Myślę, że więzi między zawodnikami się zacieśniły. My mogliśmy jeszcze lepiej poznać chłopaków i powiem państwu, że dadzą się lubić, chociaż czasem lekko nie jest.
Na koniec ostatni basen i mam nadzieję, że spokojna noc. Jutro około 11.00 zobaczymy się na parkingu pod klubem.
Do zobaczenia!