5 kolejka II Ligi Wojewódzkiej A1
Najlepszym sposobem na przełamanie jest wyżej notowany przeciwnik. I prawie (niestety), nam się to udało. W tym meczu, pokazaliśmy swój charakter. Rywale, zasileni rezerwowym bramkarzem zespołu seniorów Gieksy, mocno dawali nam się we znaki. Mimo, że większość meczu byliśmy w defensywie, to nam pierwszym udało się zdobyć bramkę. Z rzutu wolnego, kapitalne dośrodkowanie Guzika, wykorzystuje Jarosz, który strzałem głową zdobywa gola. 14' 1-0. Gieksa wyrównuje sześć minut później. Do przerwy wyrównany pojedynek.
Po zmianie stron, napór rywala. Już w 48', po jednej z akcji, sędzina (!) dopatruje się faulu w polu karnym. Jednak to nasz bramkarz, wychodzi zwycięsko z tego pojedynku. Morawski wyczuwa kierunek strzału i broni "jedenastkę"! Po tej interwencji, dostajemy dodatkowego "poweru". Atakujemy pewniej, mądrze się broniąc. Nikt nie odstawiał nogi. Posypały się żółte kartki. I kiedy wiele wskazywało na remis, tracimy bramkę po strzale po ziemi, zza pola karnego. Piłka jeszcze podskoczyła na nierówności i mimo próby obrony przez Morawskiego, wpada do bramki. 89' 1-2... :(
Dobry mecz, walka i zaangażowanie. Tylko gdzie te punkty...
W niedzielę jedziemy do lidera - MKS Zaborze. Postaramy się o niespodziankę!
Kadra:
Morawski
Bończyk, Gorączko, Guzik, Jarosz, Kudyba, Kużdżał, Majewski, Sarek, Siwek, Smaza, Szula, Trzop, Urbański, Wilk, Wybraniec, Żyła