Ostatni akord

Wybrzmiał ostatni akord rundy jesiennej. Był to akord zwycięski, a melodia zagrana przez naszych zawodników brzmiała całkiem dobrze. Na Paderewskiego przyjechała uznana marka - Stadion Śląski. Zespół o szczebel wyżej w ligowej hierarchii. Nasi chłopcy bez strachu przystąpili do meczu od pierwszych minut (myślę, że to zasługa Michałów i Olka pomagających przy rozgrzewce). Grali odważnie i z determinacją czego efektem były dwie bramki. Najpierw rzut wolny wykonuje Maks Puchalski, a jego strzał odbija przed siebie bramkarz z Chorzowa. W tłoku najlepiej odnajduje się Tymek Dymanus i z bliska pakuje piłkę do siatki. Później w zamieszaniu pod bramką przytomną asystą popisuje się Bartek Kubeczko, a strzałem obok bramkarza akcję finalizuje Filip Młyńczak. Łatwy początek nie oznacza, że nie było trudnych momentów w meczu. Co chwilę naszej bramce zagrażali zawodnicy Stadionu, ale każdy na boisku wykazywał determinację w grze obronnej. Najczęściej Chorzowianie zagrażali nam po stałych fragmentach gry. Wtedy do akcji wkraczali bramkarze- Stasiu Sikora i Bartek Guzik, którzy świetnymi interwencjami dawali spokój kolegom z drużyny. Przeciwników stać było tylko na jedną bramkę. Sędzia meczu odgwizdał koniec spotkania a nasi chłopcy odtańczyli taniec zwycięstwa.