Wyszarpane punkty...

Do meczu z Józefką Chorzów przystepujemy w nieco okrojonym składzie, co nie dawało nam zbyt dużych możliwości zarządzania intensywnością zawodników podczas meczu. Ten fakt nie powodował jednak obawy przed meczem i zmotywowani wyszliśmy na spotkanie. Początek meczu to jednak lekka dominacja w grze drużyny gospodarzy jednak pomimo to stworzyliśmy dwie klarowne sytuacje. W dalszej części spotkania stopniowo przejmowaliśmy kontrolę nad spotkaniem i często oddawaliśmy strzały na bramkę przeciwnika. Niestety na przeszkodzie w tym dniu stawał nam dobrze dysponowany bramkarz Józefki. Niestety nie ustrzegliśmy się też błędów, momentami graliśmy zbyt chaotycznie i niedokładnie. Zbyt łatwo dopuszczaliśmy przeciwników do strzałów po stałych fragmentach gry. Pod koniec meczu wykazujemy się duża determinacja i wiara w strzelenie decydującej bramki i udaje nam się to dzięki dużej waleczności Dawida Burdacha który wypracował dobra sytuacje na oddanie strzału dla ''Kwiatka'' i ten mocnym strzałem pokonuje bramkarza gości. 
Brawa należą się również dla Maksa Mazura, który debiutował dziś w naszym zespole jako zawodnik dwa lata młodszy