2019-03-11 12:53  -  Unia Kosztowy

Trzydniowy turniej HARY CUP

Trzydniowy turniej HARY CUP

W dniach 08 do 10 marca uczestniczyliśmy w Łodzi w turnieju piłki nożnej dla 16 drużyn 11-osobowych. Oprócz drużyn miejscowych na turniej przyjechały bardzo mocne drużyny z całej Polski [ Szczecin ; Poznań ; Suwałki ; Kępno ; Tychy ; Płock ; Świdnik ; Knurów ; Dzierżoniów ] oraz dwie drużyny z Ukrainy Skala Morszyn i FC Lwów. My trafiliśmy do grupy A gdzie z powodu złamania ręki bramkarza wycofała się jedna drużyna i zamiast gry każdy z każdym graliśmy mecz i rewanż. Na turnieju barwy klubowe reprezentowali: Anglart; Bożek; Chebel; Ciepły; Filec; Jancarczyk; Kępa; Kolny; Kryjak; Oberc; Rak; Szmołda; Ścierski; Urbańczyk; Wilk. Prosto z podróży i po szybkim obiedzie jako pierwsi rozpoczęliśmy turniej grając z UKS SMS Łódź którzy grają w 1 lidze wojewódzkiej podokręgu łódzkiego. Mecz wyrównany z ich lekką przewagą i w 16' błąd zaniechania i ataku na piłkę powoduje wejście w nasze pole karne i tracimy gola 0:1. W drugiej połowie atakujemy odważniej i mecz jest całkiem wyrównany a w 14' Jancarczyk podaje do Chebel ten przepchnął się z obrońcą i doprowadził do remisu 1 : 1. Zakwaterowanie w pokojach i wychodzimy na drugi mecz z AGAPE Białołęka którzy też grają w 1 lidze wojewódzkiej ale podokręgu mazowieckiego. Drużyna z Warszawy gra długą piłkę do przodu na szybkich napastników my gramy piłką kombinacyjnie i uzyskujemy przewagę aż boczny sędzia pyta się skąd jesteśmy bo myślał że SMS nas rozjedzie a tu nic z tego a teraz jest jeszcze pod większym wrażeniem naszej gry. Dobra gra zostaje udokumentowana w 6' gdy po prostopadłym podaniu Wilka do Chebel ten strzela gola na 1 : 0. Niestety w 15' przypadkowy faul na zawodniku wychodzącym sam na sam sędzia mógł ukarać naszego zawodnika karą 5' a daje czerwoną kartkę. Gra w 10 do końca pierwszej połowy jest jeszcze wyrównana ale jak po meczu przyznał trener przeciwnika gdy po 10 minutach gry myślał że dostaną dwucyfrówkę to po tym wykluczeniu dostali tlen który w drugiej połowie dał im lepszą grę a bramka zdobyta z ewidentnego spalonego na 1 : 1 dodała skrzydeł i ostatecznie wygrali 2 : 1. Zmęczeni udajemy się na nocleg bo jutro czyli w sobotę z samego rana gramy rewanż z SMS Łódź. Wychodzimy nastawieni bojowo przez 5 minut jesteśmy stroną dyktującą warunki gry stwarzamy trzy prawie 100% sytuacje do zdobycia gola a przeciwnicy wyprowadzają jedną kontrę i strzelają gola na 0 : 1. Widać było jak uszło z nas powietrze jeszcze w 11' niepotrzebny faul na zawodniku tyłem do naszej bramki w polu karnym i tracimy z rzutu karnego gola na 0 : 2 w 14' strzelamy sobie gola samobójczego a w drugiej połowie na 30 sekund przed końcem meczu przypadkowo nabita piłka w nogi przeciwnika wpada do bramki i przegrywamy 0 : 4. Na rewanżowy mecz z AGAPE wychodzimy nastawieni bojowo i skoncentrowani chłopcy wzajemnie się mobilizują i od razu widać to na boisku; wygrana 2 : 0 po bramkach Chebla [ podający: Anglart ; Kępa ] w 6' i 11' jest najmniejszym wymiarem kary dla przeciwnika ale niestety chociaż w bezpośrednim pojedynku jesteśmy lepsi to zgodnie z regulaminem i pechowym meczem z SMS mamy o jedną bramkę gorszy stosunek bramek i zajmujemy trzecie miejsce co powoduje że gramy dopiero o miejsca 9 - 12. Pierwszym przeciwnikiem w niedzielę są Wigry Suwałki kolejna drużyna grająca w 1 lidze wojewódzkiej tym razem podokręgu podlaskiego. Odnowienie kontuzji Wilka spowodowało że już w sobotę nie grał na turnieju Filec przyjechał z kontuzją i zagrał tylko 10 minut Szmołda narzekający na ból w piętach to spowodowało że do gry zostało nas tylko 11 zawodników. Widać zmęczenie poruszamy się wolno i ospale a bardzo dobrze zorganizowana i poukładana drużyna przeciwnika z licznymi zawodnikami na ławce rezerwowej nie daje nam szans nawet na wyjście z własnej połowy a w 3' po szybkiej akcji prawą stroną obejmuje prowadzenie 1 : 0. Na szczęście zaczyna działać adrenalina i sportowa złość zaczynamy walczyć i stwarzać sytuacje do zdobycia bramki. W drugiej połowie nasza przewaga wzrasta i jesteśmy drużyną lepszą marnujemy sytuacje pod bramką Chebel trzykrotnie sam na sam z bramkarzem wykorzystuje dopiero w 15' doprowadzając do remisu 1 : 1 i o zwycięstwie decydują karne które wygrywamy 6 : 5 i walczymy o 9 miejsce. Naszym przeciwnikiem jest APN Knurów czyli derby Śląska na ziemi łódzkiej. Od początku meczu mamy przewagę ale to przeciwnicy w 6' strzelają gola na 0 : 1. Przyciskamy jeszcze w drugiej połowie chociaż widać już kompletny brak sił 6 meczy po 40 minut w ciągu trzech dni wyzwanie dla niejednego twardziela, a my jeszcze 4 mecz gramy praktycznie bez zmiennika. W 15' drugiej połowy kapitalne podanie Chebel do Bożka ten uderza piłkę mocno w dodatku precyzyjnie i ta odbija się od słupka i wpada do bramki 1 : 1. W 19' strzał Chebla broni bramkarz ale Anglart jest tam gdzie spada wybita piłka przytomny techniczny strzał w róg bramki 2 : 1 i unikamy horroru w postaci rzutów karnych zajmując ostatecznie 9 miejsce w mocno obsadzonym turnieju. 

W opini trenerów; sędziów a głównie organizatorów którzy podziękowali mi na zakończenie turnieju że chociaż się tego nie spodziewali to bardzo podnieśliśmy poziom wyrównanego turnieju w którym każdy mógł wygrać z każdym pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony prezentując ciekawy futbol i dużą klasę gry. Ja natomiast cieszę się że chłopcy pokazali charakter i pomimo wyczerpania potrafili wykrzesać resztki sił i goniąc wynik potrafili grać do końca i zmienić go na swoją korzyść. Jestem pewien że doświadczenie nabyte na turnieju kiedy graliśmy z bardzo dobrymi drużynami prezentującymi różne style gry będzie procentować w przyszłości a kilku zawodników zaskoczyło mnie ogromnym podniesieniem swoich umiejętności i nabycia doświadczenia którego nigdy nie zdobędą na najlepszym treningu. Panowie zawodnicy jestem z Was dumny i dziękuję za postawę na turnieju reprezentowaliście barwy Unii Kosztowy fantastycznie i kolejny raz o naszej drużynie było głośno tym razem na szerszą skalę. Dziękuję i pozdrawiam.

Na koniec chciałbym też podziękować licznie przybyłym z nami do Łodzi rodzicom którzy głośnym i kulturalnym dopingiem również rozsławiali nasz klub dodatkowo mobilizując swoje pociechy do lepszej gry. Dodatkowe podziękowanie dla kierownika drużyny Michała Ścierskiego oraz v-ce pana Bożka za pomoc w prowadzeniu drużyny.