Wczoraj zawodnicy z rocznika 2007/08 rozegrali mecz ligowy w
IV lidze młodzika młodszego (d2) z drużyną Slavia Ruda Śląska oraz mecz
sparingowy z drużyną MKS Mysłowice rocznik 2008. Dzięki temu wszyscy nasi
zawodnicy mogli pozostać w rytmie meczowym oraz spędzić wiele więcej minut na
boisku co dla rozwoju młodych zawodników jest najważniejsze. Już o 8 rano
zbiórka i wyjazd do miasta w którym gościliśmy bardzo często w V lidze - Ruda
Śląska. Drużyna Slavi dobrze nam znana z poprzedniej rundy ewidentnie nam nie
leżała czego efektem były dwie porażki w bezpośredniej konfrontacji. Obie
jednak były po zaciętych i emocjonujących meczach dlatego emocje były
zapewnione już przed meczem. Niestety przyszło grać nam na boisku typu orlik na
którego wymiarach powinno się grać po 7, a nie 9:9. W kopaninie 18 zawodników
na małej przestrzeni ciężko jest grać w piłkę nożną chyba że wykorzystasz
maksymalnie całą jego długość i szerokość oraz przyspieszysz grę na 1-2
kontakty. Nasi zawodnicy zaczęli mecz stwarzając sobie sytuacje strzeleckie
jednak brakowało skuteczności. W 8 minucie meczu po świetnej akcji rozegranej w
trójkącie przez ofensywny tercet Urbanek(asysta drugiego stopnia),
Błotko(asysta pierwszego stopnia), Gemborys (gol) wychodzimy na prowadzenie.
Nie zwalniając tempa staramy się podwyższyć wynik jednak szczelny gąszcz
przeciwników nam uniemożliwia oddanie strzału w światło bramki. Gospodarze
starali się odgryzać kontratakami czego efektem była szybko bramka
wyrównująca i mecz zaczynamy od początku. Unia pozostała dłużej przy
piłce zaczęła przyśpieszać akcje czego efektem było wypracowanie kilku
dogodnych sytuacji jednak na przeszkodzie stawał albo bramkarz albo po prostu
brak skuteczności. W 18 minucie po dośrodkowaniu gospodarzy piłka w rękach
naszego bramkarza Szymona zagrana idealnie po linii prostej do naszego
napastnika Adama wykorzystaliśmy brak organizacji gospodarzy którzy nie zdążyli
się zorganizować w obronie i w akcji sam na sam nasz napastnik technicznym
strzałem lobuje bezradnego bramkarza z Rudy Śląskiej. W końcówce już pierwszej
połowy stwarzamy sobie kolejną świetną sytuacje jednak piłka po strzale Daniela
Proksy odbija się od poprzeczki i wraca w pole karne, najlepiej ustawiony w tej
sytuacji popularny ,,Kiero" wykorzystując swoje umiejętności techniczne
strzela w samo okienko bramki i na przerwę schodzimy prowadząc dwoma golami.
Niestety po przerwie mecz znacznie mniej przypominał już grę w piłkę, a więcej
było nerwowości, błędów technicznych oraz fauli z obu stron. Nasza drużyna nie
potrafiła już stworzyć sobie dogodnych okazji, a drużyna gospodarzy starała się
wykorzystać nasze błędy w rozegraniu akcji. Najgroźniejsze sytuacje stworzone
były przez stałe fragmenty gry (rzuty rożne oraz rzuty wolne bezpośrednie),
jednak nasza defensywa oraz bramkarz Bartek wywiązywali się ze swoich
obowiązków jak należy dlatego więcej bramek już nie było. Mecz walki zwycięski
dla Unitów którzy w końcu pokonali drużynę KS Slavia Ruda Śląska i mogli
zaśpiewać na ich boisku ,,Przyjechali i wygrali". Ci którzy nie zostali powołani
na mecz ligowy rozegrali mecz kontrolny z drużyną MKS Mysłowice pomimo tego że
wynik nie był prowadzony i zapisany w sprawozdaniu sędziowskim nasi zawodnicy
liczyli bramkami i według ich statystyki wygraliśmy jednym golem - być może
nasi przeciwnicy znają inną statystykę ;) Najważniejsze jest jednak że wszyscy
zawodnicy mogli złapać swoje minuty na boisku.
Od jutra zaczynamy przygotowania pod kolejny ligowy mecz z drużyną GieKSy
którzy po 2 meczach mają komplet punktów i na ligową tabele patrzą na wszystkich
z góry piastując pozycje lidera tabeli...
Podziękowania dla naszych wiernych kibiców-rodziców, którzy są z nami na
meczach domowych jak i wyjazdowych na meczach i sparingach.