Walka, ambicja, rzuty wolne = 3 punkty

To miał być mecz walki i taki też był. Obie drużyny dały z siebie wiele by uzyskać korzystny wynik końcowy. Cake szczęście to my okazalismy się wyjść z tej batalii zwycięsko. 

Gospodarze w początkowej fazie meczu dali nam jasny sygnał, że nie będą pozwalać na granie ładnej piłki i mocno nas pressowali co poskutkowało golem. Potrzebowaliśmy trochę czasu na przystosowanie się do warunków za proponowanych przez Górnik. Pierwsza bramkę strzelamy po rzucie wolnym Filipa Porydzaja (majstersztyk), kolejna bramkę zdobywamy po szybko wyprowadzonej kontrze i na raty gola zdobywa Majewski. Górnicy rzucili się do ataku i tuż przed gwizdkiem kończącym pierwsza połowę notujemy stratę w środkowej części boisko co skutkuje utrata gola. 

Druga połowa to walka obu drużyn ale głównie w środkowej części boiska. Górnicy mieli swoje szanse obijajac raz słupek raz poprzeczke, zdobyli bramkę po zamieszaniu w polu karnym i znowu zaczęliśmy gonić wynik. Do końca meczu pozostalo ok 15 min i wydarzyła się rzecz niesłychana. Filip Porydzaj w przeciągu 5 min wykonał dwa rzuty wolne z własnej połowy, które... zakończyły się bramkami. Wyszliśmy na prowadzenie, którego już nie oddaliśmy do końca. 

Skład:Sablik, Majewski, Grabara, Porydzaj F, Jasiński B, Jasiński T, Gałeczka, Zekl, Osyra, Chalcarz, Danielewski, Ostenda, 

Bramki; Porydzaj F x3, Majewski