Sparing z Młodą GieKSą rocznik 2008/09 można podzielić na trzy fazy.
Pierwsza faza - pierwsze 15/20 min nasza drużyna pokazuje swoją przewagę fizyczną, dwie bramki strzelone wprowadzają rozluźnienie w naszej drużynie, młodzi zawodnicy rywali może i odstawali warunkami fizycznymi ale na pewno nie wolą walki i charakterem, momentami przeciwnik spychał nas do obrony. Chłopcy mając w pamięci niedzielny sparing w Pawłowicach, nie popełniają tych samych błędów co z Pniówkiem, lecz wiele jeszcze brakuje do doskonałości.
Druga faza od 20-50 min gra wyrównana,tocząca się w środkowej strefie boiska, gdzie każda z drużyn chciała wyjść z kontrą, lekka przewaga drużyny gospodarzy, jednak to nasza drużyna była bardziej konkretna pod bramką przeciwnika.
W trzeciej fazie drużyna GieKSy opadła z sił, nasza drużyna zaczęła grać poukładany futbol i spokojny czego wynikiem są 4 bramki Badyla w końcówce. Chciałoby się by cały mecz wyglądał tak jak ostatnie 15 min.
Cieszy to że gramy na "0" z tyłu, po strzelonej bramce nie tracimy koncentracji i bramki, jednak to nie jest styl gry jakiego szukamy i chcemy widzieć podczas meczu. Wysoka wygrana cieszy, każda bramka strzelona też, ale potrzeba jakości na boisku.
To był ostatni sparing z tych "przyjemniejszych", w sobotę 07.03. połowa drużyna wsparta zawodnikami 2009 udaję się do Dąbrowy Górniczej na sparing z drużyną MKS Mydlice, druga część w niedzielę 08.03 jedzie do Chorzowa na mecz z UKS-em Ruch.