Z Szopienic wracamy "na tarczy". Gospodarze zrewanżowali się nam za wysoką porażkę na naszym boisku (6:0) strzelając zwycięską bramkę w ostatniej akcji meczu. Obiektywnie należy przyznać, że większa determinacja była po stronie zawodników z Szopienic. W naszym zespole było za mało zawodników, którzy "wskoczyli" na swój poziom. Było kilka akcji, po których ręce składały się do braw, ale "kilka" na cały mecz to za mało, aby pokonać wybieganego przeciwnika. Wiem, że stać nas na dużo lepszą grę, po całym tygodniu przygotowań, postaramy się pokazać naszą lepszą stronę w kolejnym meczu wyjazdowym z Gwiazdą Ruda Śląska.