W końcu zagraliśmy na dobry poziomie dokumentując grę bramkami nie tracąc żadnej.
Trochę roszad w ustawieniu przyniosło efekt w uszczelnieniu obrony oraz zagęszczenia przedpola naszej bramki.
W ataku wysoką dyspozycję potwierdza nasz "strzelec wyborowy" Adam Sosnowski. Dzisiaj strzelił dwa gole (22' i 62') a w obu przypadkach, asystował mu Daniel Proksa. "Sosna" ma już 8 bramek na koncie w tym sezonie!
"Środkową" bramkę na 2-0 zdobył Patryk Snarski po świetnej wrzutce z rzutu wolnego Marcela Kapusty.
Wygrana "na zero z tyłu" to zasługa linii obrony pod wodzą naszego kapitana - Adama Kubicy.
Wszyscy zasłużyli na gromkie brawa! A dodatkowe dla dowołanego awaryjnie Roberta Pnioka z rocznika 2009.
Rywalom rewanżujemy się za nikłą przegraną 1-2 w meczu w którym wcale nie byliśmy gorszym zespołem.
Kolejny mecz - wyjazd do Sparty Katowice. W pierwszym meczu - minimalna porażka 1-2. Czy zdołamy odpowiedzieć równie skutecznie, zależy od nas samych! Do boju Unia!
UNIA:
Purzyński (Wejchman) - Wróbel; Ambroziak; Kubica; Snarski - Wierciński - Proksa (Rotko); Cichy (Okoń); Wyłupek, Kapusta - Sosonowski (Pniok)